Tanie linie mocno urosną na Lotnisku Chopina

Przepustowość warszawskiego portu lotniczego jest na wyczerpaniu. Z taką tezą zgodne są obecne, jak i poprzednie władze Polskich Portów Lotniczych (PPL), które są operatorem Lotniska Chopina, jak i portów w Radomiu i Zielonej Górze. Od kilkunastu lat za alokację slotów na „Okęciu” odpowiada wyspecjalizowany, zewnętrzny podmiot, który odrzuca tysiące nowych wniosków o przydział praw na starty i lądowania.

Pierwszy wybór

Problemy slotowe w Warszawie są faktem, a potwierdza to ostateczny raport slotowy na sezon letni 2025, z którego wynika, że przyznano łącznie 124 763 slotów, co stanowi 84,9 proc. wniosków, czyli więcej niż we wstępnym rozdaniu, kiedy firma Airport Coordination Limited odrzuciła prawie 50 tys. wniosków, alokując jedynie 67,8 proc. wnioskowanych slotów. Niemoc w szybkim zwiększeniu zdolności operacyjnych hubu LOT-u jest bolączką, której łatwo i w szybki sposób rozwiązać się nie da.

Władze PPL zachęcają niskokosztowe, jak i czarterowe linie lotnicze do większego zaangażowania się w dwóch innych portach lotniczych na Mazowszu, lecz przewoźnicy nie kwapią się do przenoszenia oferowania do Modlina i Radomia, argumentując swoje działanie tym, że Lotnisko Chopina jest portem lotniczym, z którego wyloty sprzedają się szybko i nie jest potrzebna żadna stymulacja cenowa. Dla wielu pasażerów, w tym dla podróżnych w ruchu niskokosztowym i czarterowym, „Okęcie” jest portem pierwszego wyboru, a zmiana upodobań jest mało prawdopodobna.

Duży wzrost niskokosztowców

Nadchodzący sezon letni, który rozpocznie swój bieg 30 marca i zakończy się 26 października, będzie stanowił wyzwanie operacyjne dla „Okęcia”. Zwiększeniu uległy parametry operacyjne drogi startowej względem pierwotnych założeń – między godz. 09:00 a 12:00 lotnisko może realizować 48 operacji na godzinę. Każdego dnia – średnio – realizowane będzie około 560 operacji, podczas gdy zapotrzebowanie linii lotniczych znacząco przekroczyło możliwości operacyjne Lotniska Chopina: przewoźnicy chcieli realizować średnio 700 operacji dziennie.

W sezonie letnim 2024 budżetowi operatorzy – zgodnie z raportem slotowym na początek lotniczego lata – byli w posiadaniu 17 679 slotów, co stanowiło 14,75 proc. wszystkich, sezonowych slotów na Lotnisku Chopina. Przewoźnicy udostępnili w otwartej sprzedaży 3 910 772 fotele, co odpowiadało 21,11 proc. łącznego oferowania w warszawskim porcie lotniczym, które wyniosło 18 524 276 foteli. Najwięcej praw na realizację operacji startów i lądowań miały linie Wizz Air (14 383) i Ryanair z Buzzem (1 389).

Tegoroczne lato w Warszawie upłynie pod znakiem kolejnego wzrostu linii niskokosztowych, gdyż budżetowi przewoźnicy otrzymali – zgodnie z raportem na początek sezonu letniego 2025 – 22 714 slotów, co oznacza wzrost rok do roku o 28,48 proc. Udział w ruchu na warszawskim rynku lotniczym wyniesie więc 18,20 proc. (wzrost o 3,45 proc.). Taka liczba praw pozwoliła „tanim” liniom lotniczym na udostępnienie w kanałach sprzedażowych 5 156 950 foteli, o 31,86 proc. więcej aniżeli w sezonie letnim 2024. Największym niskokosztowcem będzie Wizz Air (sumując operacje spółek węgierskiej, maltańskiej i brytyjskiej), który jest w posiadaniu 17 960 slotów, o 3 577 (20 proc.) praw więcej niż przed rokiem. Oferowanie węgierskiego operatora wyniesie rekordowe 4 286 708 foteli.

Rozwój Wizz Aira, na ograniczonym infrastrukturalnie Lotnisku Chopina, jest imponujący, lecz to Ryanair urośnie najbardziej, bo aż o 82 proc., choć w przypadku irlandzkich linii lotniczych niska baza jest determinantą wysokiego wzrostu. Ryanair otrzymał od koordynatora 1 744 sloty, o 784 więcej niż w lecie 2024 roku, i udostępnił w sprzedaży 332 442 fotele. W Warszawie regularne operacje będzie realizowało także ośmiu innych przewoźników niskokosztowych. Są to: Air Arabia (sloty: 368; liczba foteli: 64 032), Eurowings (210; 35 340), flydubai (840; 141 344), Norwegian Air Shuttle (364; 67 704), Pegasus Airlines (240; 44 640), PLAY Airlines (98; 17 604), Sky Express (358; 66 588) i Sun Express (532; 100 548).